Strony

wtorek, 17 marca 2015

O braku fabryk zatrudniających duże grupy robotników i inne uwagi [przeszkody zaborowe]

Natomiast jeszcze wcześniej, bo w 1878 roku na łamach konserwatywnego "Orędownika", pisano o tym, że "żywioł socjalny" w Wielkopolsce, w tym przypadku w Poznaniu, mimo braku mocno rozwiniętego przemysłu, czyli fabryk zatrudniających duże grupy robotników - ma jednak pewne szanse na rozwój. Do takiego wniosku doszedł autor artykułu po jednym z wieców socjalistycznych, który odbył się wówczas w Poznaniu przy ul. Wronieckiej. I pomyśleć, że działo się to na długo przed powstaniem PPS... :

"Żywioł socjalny, nie w rewolucyjnym, ale ekonomicznym rozumieniu, jest też w Poznaniu między polskimi warstwami pracującymi silniej reprezentowany, aniżeli nasze klasy wykształcone mniemają. Na bruku poznańskim tylko dlatego jaskrawiej nie występuje socjalizm, że stoi temu na przeszkodzie różnica narodowości i religii, dalej, że Poznań nie posiada fabryk zatrudniających liczniejsze robotników gromady".

Źródło: "Z robotniczych tradycji Wielkopolski" Antoni Czubiński, Marian Olszewski, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1984 r., dokument nr 4, s. 53-54.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz