Strony

środa, 15 czerwca 2016

Strajk robotników rolnych w latach 1921-1922

Jednym z większych protestów, który miał miejsce także na gnieźnieńskiej ziemi i odbył się już po odzyskaniu przez Polskę niepodległości był strajk robotników rolnych. Wbrew pozorom bowiem wolny od zaborców kraj, nie stał się automatycznie szczęśliwym miejscem do życia dla wszystkich. Cały czas, szczególnie na wsiach, panowały niesprawiedliwe i archaiczne stosunki społeczne, gdzie na istniejących folwarkach dużych posiadaczy ziemskich, pracowały całe rzesze robotników rolnych. Ich strajk zaś, który wybuchł w sierpniu 1921 roku, był spowodowany złymi warunkami życia, które pogorszyła tylko inflacja przyczyniająca się do wzrostu cen towarów i spadku realnych płac. Co ważne, był to masowy bunt w Wielkopolsce ogłoszony i kierowany przez Związek Zawodowy Robotników Rolnych RP, który objął blisko 20 tysięcy osób z 560 folwarków na terenie 22 powiatów.

W gnieźnieńskiej odsłonie tego protestu wzięło udział kilkudziesięciu robotników, których dokładne liczby oscylują pomiędzy 42 aresztowanymi za akcję strajkową, a 29 oskarżonymi i skazanymi na więzienie bądź eksmisję z mieszkań za rzekome „naruszenie spokoju”. Warto dodać, że w czasie tego buntu w regionie nie brakowało radykalnych postaw. Z jednej strony bowiem robotnicy rolni stosowali niekiedy tzw. czarny strajk podczas którego nie wykonywali żadnych zajęć dla swych pracodawców, łącznie z karmieniem czy dojeniem zwierząt. Natomiast władza i obszarnicy równie brutalnie rozprawiali się z oporem czego przykładem było choćby sprowadzenie wojska do majątku w Cerekwicy, które biło strajkujących. Podsumowując, postulaty protestujących nie zostały spełnione, co tym bardziej mogło martwić, bo odsetek zatrudnionych w rolnictwie był wówczas w Wielkopolsce największy.


Źródło: „Z robotniczych tradycji Wielkopolski”, Antoni Czubiński, Marian Olszewski, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1984 r., s.378.
„Przemiany Ziemi Gnieźnieńskiej”, lata 60. XX w.