Tak jak wspominaliśmy - grudzień zapoczątkował wpisy przywołujące Powstanie Wielkopolskie, które wybuchło w naszym regionie. Dziś będzie pokrótce o genezie i początkach tego zrywu:
"Jesienią 1918 r. siła militarna państw centralnych została złamana. W krajach tych do głosu doszły siły rewolucyjne i tendencje ośrodkowe. W październiku rozpadły się Austro-Węgry i ludność polska Galicji uzyskała swobodę działania. Na przełomie października i listopada wrzenie rewolucyjne ogarnęło Niemcy. W pierwszym tygodniu listopada 1918 r. obalono wszystkie dynastie niemieckie. W dniu 9 XI przewrotu dokonano w Berlinie. Masy robotnicze opanowały ulice, a cesarz Wilhelm II Hohenzollern zbiegł do Holandii. W całych Niemczech tworzono - na wzór Rosji - rady robotników, żołnierzy i chłopów".
I dalej:
"Jednakże, w przeciwieństwie do Rosji, rewolucja burżuazyjno-demokratyczna w Niemczech nie przerosła w proletariacką rewolucję socjalistyczną. W radach dominującą pozycję zajęli działacze SPD, którzy występowali konsekwentnie przeciw dalszym przemianom rewolucyjnym".
Tymczasem w Wielkopolsce:
"Już od połowy roku 1918 znaczna część żołnierzy pochodzenia polskiego dezerterowała z armii niemieckiej, ukrywała się w Wielkopolsce, gromadziła broń i przygotowywała do ostatecznej rozprawy z zaborcą. Robotnicy polscy wzięli aktywny udział w tworzeniu i działalności rad robotników i żołnierzy. [...] na terenie samego Poznania już w dniu 9 XI 1918 r. powstała tu Rada Żołnierska z socjaldemokratą Augustem Twachtmannem na czele. Twachtmann odegrał wybitną rolę w sparaliżowaniu antypolskich dążeń nacjonalistów i militarystów niemieckich. Powstała tu też samodzielna Rada Robotnicza; z 12 jej członków 5 należało do SPD lub PPS. Po połączeniu obu tych rad w dniu 10 XI, wiodącą role odgrywali nadal socjaldemokraci z Twachtmannem na czele. Rada Robotników i Żołnierzy w Poznaniu popierała dążenie ludności polskiej do równouprawnienia. W Gnieźnie wiceprzewodniczącym Rady Robotniczej był socjalista S. Wierbiński, w Rawiczu wiodącą rolę odegrał w niej socjaldemokrata Max Niederlich".
W końcu w samym Powstaniu Wlkp.:
"Decydującą rolę w walce zbrojnej odegrały masy robotników, żołnierzy i chłopów, szczególnie tych, którzy przeszli twardą szkołę wojenną w armii niemieckiej. Było wśród nich wielu socjalistów, którzy w chwili rozpadu starego systemu, masowo wracali z różnych stron do swych rodzin w Wielkopolsce. [...] Problemy składu socjalnego i politycznego uczestników powstania nie zostały dotąd szczegółowo zbadane. Nie ulega jednak wątpliwości, że miało ono ludowy, plebejski charakter, że brało w nim udział wielu socjalistów".
Źródło: "Zarys historii ruchu robotniczego w Wielkopolsce", praca
zbiorowa pod redakcją Antoniego Czubińskiego, Wydawnictwo Poznańskie,
Poznań 1978 r., s.115-117.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz